Witam.
Mam kłopot z Molinezjami, mam 2 samce żółtej molinezji i miałam 1 samca czarnej, oprócz nich jeszcze 2 samice czarno-żółtą i białą. Problem jest z czarną, obydwa żółte samce zaganiały na śmierć tą czarną, więc dziś dokupiłam następną, tym razem samice.
Niestety jest to samo, szczególnie jedna z żółtych pastwi się nad nią z premedytacją zaganiając ją ciągle w jeden kąt:| Nie wiem co o tym myśleć, nigdzie nie wyczytałam by miały się nie lubić, przecież to jeden gatunek, a jednak... może nie lubią czarnego koloru po prostu?
A może ktoś zna jakiś inny powód? pomóżcie bo inaczej będę musiała się pozbyć albo czarnej albo żółtych:(
Mam kłopot z Molinezjami, mam 2 samce żółtej molinezji i miałam 1 samca czarnej, oprócz nich jeszcze 2 samice czarno-żółtą i białą. Problem jest z czarną, obydwa żółte samce zaganiały na śmierć tą czarną, więc dziś dokupiłam następną, tym razem samice.
Niestety jest to samo, szczególnie jedna z żółtych pastwi się nad nią z premedytacją zaganiając ją ciągle w jeden kąt:| Nie wiem co o tym myśleć, nigdzie nie wyczytałam by miały się nie lubić, przecież to jeden gatunek, a jednak... może nie lubią czarnego koloru po prostu?
A może ktoś zna jakiś inny powód? pomóżcie bo inaczej będę musiała się pozbyć albo czarnej albo żółtych:(