jesteś tutaj: Strona główna » Grupy » Offtopic czyli luźne rozmowy » Forum » "Rybka lubi pływać"
rejestracja przypomnienie hasła
Offtopic czyli luźne rozmowy

Offtopic czyli luźne rozmowy

W tej grupie można porozmawiać na tematy luźno związane lub nie związane z akwarystyką

Grupa otwarta

+ dołącz do grupy35 członków 67 dyskusji

Właściciel

Piotrek

Piotrek
Data utworzenia
11.05.2009

Moderatorzy

Najaktywniejsi członkowie

Anais Anais (45) Latifa Latifa (33)
Odpowiedz

Offtopic czyli luźne rozmowy

"Rybka lubi pływać"

06.08.2009, 09:14 Anais pisze
user
Zachęcam do zapoznania się z Akcją Informacyjno-Edukacyjna prowadzoną przez Krakowskie Stowarzyszenie Akwarystów pt. "Rybka Woli Pływać".

Jego celem jest wyeliminowania ze sklepów sprzedawania i ekspozycji bojowników w plastikowych kubeczkach.

http://www.ksa.org.pl/ksa_web99/index.php?option=com_content&task=view&id=177&Itemid=1

Przy okazji zachęcam również do dyskusji na temat warunków trzymania zwierząt w sklepach akwarystycznych i zoologicznych.

Niebezpieczeństwo utraty równowagi trwa chwile, nie ryzykując wcale tracimy siebie na zawsze…

06.08.2009, 09:17 Latifa pisze
user
Akcja jest mi bardzo dobrze znana, kiedyś umieszczałam link do niej na innym forum. Fajnie, że pomyślałaś aby tutaj wstawić ;)

patrz mój nowy profil -->jasminaa

06.08.2009, 10:19 zbysss123 pisze
user
ja się zgadzam z tą akcją
słusznie ;p


06.08.2009, 10:30 Anais pisze
user
To straszne ... pamiętam jak kupowałam swojego bojownika w dużym sklepie zoologicznym. Na dwóch półkach stało chyba z kilkadziesiat małych kubeczków z bojownikami. Niektóre były nawet do połowy puste jeśli chodzi o wodę także rybka praktycznie się nie poruszała :(
Nie wiedziałam wtedy czy kupić wszystkie czy tylko jednego... :( W końcu nie kupiłam tam żadnego.

Poszłam do małego sklepu zoologicznego gdzie akurat bojowniki były trzymane w małych akwa lub w dużych ogólnych z innymi rybami - tak kupiłam moje maleństwo.

To był mój akt buntu.

Niebezpieczeństwo utraty równowagi trwa chwile, nie ryzykując wcale tracimy siebie na zawsze…

06.08.2009, 20:51 gal104 pisze
user
No akcja niezła tylko nie do końca wiem w jaki sposób chcą z tym walczyć...

Niestety bojowniki w kubeczkach to częsty widok w sklepach, raz nawet widziałem bojownika który miał no może z centymetr wody w tym kubeczku, nie mógł się wogulę ruszyć nie maglem na to patrzec i po prostu dolałem mu wody to tego kubka:D zawsze coś...

No ale patrzeć na to z drugiej strony one chyba nie są całe życie w tym tylko w sklepach a tam są przeważnie kilka dni mam nadzieje że u hodowców pływają w zwykłych akwa, jeśli tak to ta akcja nie bardzo ma sens...

A walczyć co do bojowników to należy z kulami w których są męczone całe życie, a nie z kubkami w których żyją kilka dni i potem są przenoszone do dobrych akwariów lu do kul, więc zastanówmy się z czym naprawdę warto walczyć...


Ostatnio edytowane: 06.08.2009, 20:57

06.08.2009, 21:53 Latifa pisze
user
Wiesz, bojowniki niejednokrotnie zdychają w tych kubkach.. nadal uważasz, że nie ma z czym walczyć? Moja dawna znajoma nieraz kupowała umierające bojowniki w kubkach. Raz nawet nie zdążyła, bo jak wróciła po biedaka, to już nie żył.

patrz mój nowy profil -->jasminaa

07.08.2009, 10:24 Anais pisze
user
Właśnie ryby czasem są tak umęczone że zdychają po kupieniu.

Poza tym każdemu zwierzęciu, nawet tymczasowo, nalezą się godziwe warunki bytowania.


Oczepiliście się tych kul! :) Czy ktoś w ogól wie że teraz produkują kule z oświetleniem i sprzętem (filtr, grzałka, itp.)
Jej ceny są porównywalne do cen akwariów o tej samej pojemności.

Współcześnie kula nie oznacza już kawałka szkła, ale akwarium w kształcie kolistym :)

Niebezpieczeństwo utraty równowagi trwa chwile, nie ryzykując wcale tracimy siebie na zawsze…

07.08.2009, 14:25 Latifa pisze
user
Jednak większość ludzi ma kule bez sprzętów. Poza tym zawsze to kula, ze sprzętem czy bez. Nie jest dobra. Można by przymknąć oko gdyby produkowali nie mniejsze kule jak 30L, ale nadal nie jestem przekonana do tego kształtu.

Co do ceny to nie zgodzę się, że porównywalne są do cen akwarium o tym samym litrażu. Są droższe.

patrz mój nowy profil -->jasminaa

07.08.2009, 15:42 Anais pisze
user
Ja oczywiście mówię o tych dużych "salonowych " kulach bo do małych nie ma sprzętu.

W sklepach internetowych faktycznie ceny są wyższe ale tam gdzie ja chodzę akurat całkowicie porównywalne. Ale nie cena jest tu tematem :)

Małe kule służą tylko do transportu lub kąpieli rybek a nie hodowli - to oczywiste.
Duże kule z zamontowaną pokrywą i sprzętem to ciekawe rozwiązanie dla hodowli bojowników, tak myślę. Stanowią one wraz z właścicielem wspaniałą ozdobę. :)

Niebezpieczeństwo utraty równowagi trwa chwile, nie ryzykując wcale tracimy siebie na zawsze…

07.08.2009, 15:55 gal104 pisze
user
Ja nigdy nie widziałem zdychającego bojownika w kubku.No bo dlaczego ma zdychać ? I do tego jeszcze jak sprzedawca ma trzymać 20 czy nawet 30 bojowników w osobnych akwariach? To raczej niemożliwe i nieopłacalne, a jeśli wpuści je do akwarium z innymi ryba, no oczywiście z niektórymi może być ale niektóre po prostu oskubią mu płetwy i na tym się skończy że zostanie on w tym sklepie na zawsze po kto kupi pogryzioną rybę? Oczywiście nie zgadzam się z tymi kubkami to męczarnia dla tych ryb, moim zdaniem powinny być chociaż większe plastikowe pojemniki nie koniecznie przypominające kubek. Myślę ze taki 1 litrowy pojemnik wystarczył bo bojownikowi na jakiś czas i sprzedawca by nie stracił.


Co do kul to tak jakby mieszkać w okrągłym pokoju...
Większość ryb mieszkających w kulach dostaje świra nie są zdolne do tarła i nie zachowują się ani troszkę naturalnie, czytałem że bojowniki mieszkające w kulach tracą zdolność budowania gniazd i rozmnażania się, to tyczy się także kubeczków. Kule może mają oświetlenia ale nigdy nie spotkałem do nich filtra i grzałki.


28.04.2024, 08:09 Reklama pisze
user
Odpowiedz