I tutaj masz racje... mialem podobnie... jako pierwsze rybki kupilłem najbardziej 'zdechłe i niedorobione' rybki jakie były, czyli kardynałki.... po zadomowieniu sie bardzo wyładniały, adżyły i uraczyly potomstwem po dwuch tyg. niby nic wielkiego, ale do mnie to była fopiero nagroda... :-)
Do mnie też nie przemawiały na początku, bo te ze z zoologów nie są takie okazałe zazwyczaj i młode. Dopiero po przeniesieniu do godnych warunków pokazują swój urok:) Mojemu sporo urosły te pióra przez pół roku. Ten drugi jest młodszy więc wygląda mało ekscytująco jeszcze...:) ale chyba będę musiała go oddać bo coraz bardziej się stawia do starszego i go drażni(mam wrażenie że celowo;)
Komentarze
Dziękujemy za dodanie komentarza Przepraszamy, wystąpił błąd podczas dodawania komentarza.16.09.2014 15:26
16.09.2014 10:31
16.09.2014 08:57
15.09.2014 22:56