20.05.2009, 00:29
Marcin pisze
Witamy w portalu
A przechodząc do tematu, to ja akurat mam pielęgnice papuzie w swoim akwarium. Nie do końca podzielam Twój entuzjastyczny stosunek do nich. Przede wszystkim trzeba powiedzieć, że te ryby nie są dziełem natury tylko zostały sztucznie stworzone jako krzyżówka dwóch innych gatunków. Co do tego jakie to gatunki można znaleźć różne informacje, np. pielęgnica cytrynowa, severum, wielobarwna, amphilophus labiatus.
Tak jak piszesz, papuzie się nie rozmnażają. Niestety to nie jest jedyny "defekt". Papuzie mają też krzywy kręgosłup (który nadaje im ten charakterystyczny kształt), a niektóre też zdeformowany pysk. Ja mam obecnie dwie takie rybki, żyją już u mnie długo bo chyba z 10 lat, więc może się wydawać że te mutacje im nie przeszkadzają. Miałem jeszcze dwie, ale niestety zdechły dawno temu z powodu dziwnej przypadłości, którą u papuzich można od czasu do czasu spotkać. Wyglądało to tak jakby przesunął się im pęcherz pławny i zaczęły tracić równowagę, pływać bokiem, aż nie mogły się same utrzymać i wypływały do powierzchni wody. Oczywiście nie stało się to z dnia na dzień tylko trwało jakiś czas (kilka tygodni?) ale efekt był w obu przypadkach taki sam. Spotkałem się z podobnym przypadkiem u znajomego. Wyczytałem że może mieć to związek właśnie z tą deformacją kręgosłupa.
W sklepach zoologicznych można czasami spotkać jeszcze sztucznie ubarwione papuzie na praktycznie dowolny kolor, można to zobaczyć tu -
http://cichlidresearch.com/parrot.html
Ja osobiście wolę naturalne ryby. Co nie zmienia faktu że papuzie faktycznie mają ciekawe zachowanie. W moim przypadku na pewno nie mogę powiedzieć że się wstydzą, bo są bardzo aktywne i wszędzie ich pełno. Nawet są dosyć agresywne, szczególnie jak zmieniam wodę to gryzą mnie po rękach
Co do kopania to faktycznie zdarza im się demolować akwarium, przekopywać żwir i przestawiać kokosy. Zazwyczaj jest tak że jedna z nich jest bardziej aktywna i wygląda jakby przygotowywała się do tarła, a druga nic sobie z tego nie robi... Ikry nie składały od bardzo dawna, z tego co pamiętam chyba raz im się to zdarzyło, ale oczywiście zjadły ją niedługo później.
Jakby nie było temat jest dość kontrowersyjny i myślę że może się wywiązać ciekawa dyskusja