jesteś tutaj: Strona główna » Grupy » Rozmnażanie i ciąża » Forum » Rozmnażanie bojowników
rejestracja przypomnienie hasła
Rozmnażanie i ciąża

Rozmnażanie i ciąża

Tarło, narybek, ikra, sposoby hodowli.

Grupa otwarta

+ dołącz do grupy46 członków 131 dyskusji

Właściciel

Marco

Marco
Data utworzenia
22.07.2009

Moderatorzy

Najaktywniejsi członkowie

kubanowy22 kubanowy22 (4294967295) Mlody94 Mlody94 (22)
Odpowiedz

Rozmnażanie i ciąża

Rozmnażanie bojowników

12.08.2009, 14:09 gal104 pisze
user
http://zetbe.pl/rozmnazanie.htm

no i kolejny lin, ale w tym temacie jeszcze mam trochę swojej wiedzy i doświadczenie, 2 razy udało mi się już rozmnożyć bojowniki nie jest to trudne ale łatwe też nie, niestety ani raz nie odchowałem narybku największy jaki miałem to 1,5cm...

teraz mam maluchy już są całkiem fajne niestety straciłem ich dużo została może połowa tego co było na początku, najtrudniejsze jest zdobycie właściwego pokarmu dla nich i czyszczenie zbiornika...


12.08.2009, 15:31 magda pisze
user
raczejbym nie inspirowała się tym co pisze właściciel tej strony... on między innymi napisał to: (co uważam za kompletną bzdurę):

"Wobec wątpliwości co do wielkości zbiorników (oraz ewentualnego ich kształtu i dekoracji) przytoczę opinie członków IBC (International Betta Congress), a więc najwyższej klasy "fachowców", z odpowiedziami, dotyczącymi tego tematu. Wyjaśniam, że wszystkie strony oznaczone logo IBC, są autoryzowane co do treści przez IBC. Tu można je znaleść: mary500.addr.com, podobnie na "popularnych" i znanych stronach BettySplendens, Betta Talk. Na tych stronach, adresowanych do milionów akwarystów "bojownikowych" w USA, można znależć odpowiedzi m.in. na pytania o wielkość zbiornika/kuli ("size of tank/bowl"), dekoracje, wymianę wody itp. Minimalny zalecany zbiornik/kula powinien być powyżej 1 galonu USA (!), czyli ok. 4 litrów !! Dlatego też w USA propaguje się zbiorniki różnego kształtu o pojemnościach powyżej 2 galonów USA (8-10 litrów), dla hodowli "betta solo". Kształt tu nie ma żadnego znaczenia, podobnie jak okrągła klatka dla świnki morskiej lub kanarka, czy okrągły kojec dla kota... Nikt też na świecie (poza Polską!) nie napisał o chorobach bojowników wywołanych kształtem zbiornika. Niestety świadczy to o niskim poziomie niektórych polskich akwarystów lub o ich totalnej ignorancji i pogardzie dla faktów ( rozprzestrzenianie fałszywych informacji ).
Hodowane obecnie w akwariach Betta Splendens, od tysięcy pokoleń trzymane w niewoli i rozmnażane w sztucznych warunkach, wykształciły swoje własne cechy, które odbiegają znacznie od "dzikich" pra-przodków. Jest to tzw. "rasa hodowlana". Te bojowniki nie przeżyłyby nawet miesiąca w pierwotnym środowisku - takie doświadczenia były prowadzone kilkanaście lat temu, w Tajlandii i Chinach. Umierają one szybko na skutek infekcji i chorób tzw."środowiskowych". Dlatego też błędem jest odwoływanie się do biotopu tajlandzkiego jako odpowiadającego naszym bojownikom. To już nie ta rasa...(choć ten sam gatunek). Rasę tą można porównać do ludzi, którzy od 50 pokoleń żyliby np. na stacji kosmicznej, u kórych pewne właściwości (np.mięśnie) by zaniknęły, a nowe powstały. Ludzie ci, po wylądowaniu na ziemi, nie byliby zdolni do "normalnego" życia (normalnego ująłem w cudzysłowie, bo dla tych ludzi byłoby to właśnie "nienormalne" życie). Większość wielomiliardowej rzeszy potomków rasy hodowlanej nigdy nie spotkała się, od wyklucia do dorosłości, z roślinami żywymi, a już na pewno nie z roślinami biotopu tajlandzkiego, czy malezyjskiego. Większość nie spotkała się w swoim życiu, od larwy do dorosłości, z żadnymi innymi warunkami, jak tylko warunkami ciasnych pomieszczeń. Rasa ta nie lubi dużych, głębokich zbiorników. Bojowniki natychmiast zaczynają szukać jakiejś kryjówki czy zakamarka, zapewniającej im samotność i ograniczoną przestrzeń. Dlatego też, ci którzy rozumieją cechy i właściwości tej rasy, krytykują umieszczanie bojowników tej rasy w tzw. "ogródkach roślinnych" (betta in a vase), w których bojowniki muszą egzystować w, wypełnionych w 80% roślinami, niewielkich zbiornikach (2-3 gal.USA = ok. 10 litrów).Krytyka dotyczy nie litrażu (pojemności zbiornika) lecz sposobu traktowania bojowników jako dodatkowej atrakcji dla dekoracyjnego "ogródka wodnego" i często aby móc oddychać muszą one z trudem przeciskać się między gęstymi roślinami. Można na ten temat przeczytać wiele informacji (nawet na podanych na wstępie stronach). Przykładem oburzającym (skrajnym) jest Betta in a vase. Czy się to podoba czy nie, czy odpowiada osobistym gustom niektórych ludzi, czy nie, faktów (upartym głoszeniem błędnie przypisywanych tej rasie właściwości) się nie zmieni, a płacą za to zawsze bojowniki, swoim zdrowiem i życiem."


12.08.2009, 17:01 gal104 pisze
user
No rzeczywiście kompletne bzdury...

Ale są tam także pomocne porady:D


12.08.2009, 17:36 magda pisze
user
ja bym była ostrożna z tym co podaje autor, na wszelki wypadek :) sa jeszcze inne źródła apropo rozmnażania bojowników


12.08.2009, 17:53 gal104 pisze
user
No trzeba w google poszukać ale jednym za źródeł są ci co się im udało...

Najlepiej zastosować technikę prób i błędów, nie uda się to próbować inaczej:D za którymś razem na bank się uda...
No oczywiście nie do przesady:D, nie mogą na tym ucierpieć rybki


Ostatnio edytowane: 12.08.2009, 17:57

20.12.2009, 18:54 Mlody94 pisze
user
Jakie jest najlepsze akwa do rozmnażania? Chodzi mi o litraż ;D

www.akwarium-mlody.blog.onet.pl

20.12.2009, 19:08 gosc pisze
user
a po co chcesz je rozmnażać? mało jest tych biedactw w micro kubeczkach w sklepach zoologicznych? trzeba się zastanowić czy się chce, aby więcej było takich przypadków...


21.12.2009, 14:10 Mlody94 pisze
user
Jak na razie szukam informacji. A na młode mam już trochę klientów :D U mnie w zoologicznym trzymają tylko chwile bojowniki w kubku bo jest straszny popyt na nie że się tak brzydko wyrażę ;D

www.akwarium-mlody.blog.onet.pl

24.12.2009, 12:10 gosc pisze
user
No tak, a upewniłeś się do jakich domów trafią młode i jakie warunki będą miały? To bardzo ważne, w końcu należy sobie zdać sprawę że to my, którzy je rozmnażamy jesteśmy za nie odpowiedzialni.

Jeśli chodzi o litraż to dobra będzie nawet 15-litrówka. Choć wiadomo, że im więcej tym lepiej. Przy większym litrażu możesz umieścić za przegrodą i siatką grzałkę (niezbędna!) oraz niewielki filtr (może być kaskada), który zapobiegał by psuciu się wody i zapewniał bezpieczny rokład szkodliwych związków. Na początku jego przepływ powinien być minimalny, z czasem dorastania narybku powinniśmy go zwiększać.
W zbiorniku najlepiej jest umieścić jako roślinę rogatka, bo jest gęsty (zapewnia kryjówkę), można go przyczepić do dna kamieniem i część puścić by luźno pływała (tam samiec zbuduje gniazdo), poza tym nie wymaga specjalnego oświetlenia i oczyszcza wodę.

Jeśli już przygotujesz odpowiednio zbiornik i dobierzesz parę, to mogę Ci napisać dalej co i jak;) A możesz przy okazji pokazać jaką to parę pragniesz połączyć?


24.12.2009, 13:35 Mlody94 pisze
user
Dzięki i za informacje ;D Po staram dodać jakieś zdjęcia :] Nie wiem jeszcze czy da się akurat tę parę rozmnożyć? Na razie zbieram potrzebne informacje :>

www.akwarium-mlody.blog.onet.pl

29.03.2024, 11:41 Reklama pisze
user
Odpowiedz