Napowietrzanie wody jest to rozpuszczanie w niej niezbędnego dla ryb i roślin powietrza. W naturalnych zbiornikach woda napowietrza się samoistnie, jednak w zbiornikach sztucznych jakim jest akwarium musimy sami zadbać o dostateczną ilość tlenu w wodzie, ale nie zawsze.

Niektóre akwaria mogą się obyć bez sztucznego napowietrzania, a nawet jest wskazane aby ich nie napowietrzać. Są to akwaria roślinne w których jest znaczna przewaga roślin nad rybami. Dzięki temu rośliny produkują tyle tlenu że wystarczy go dla nich (w nocy) i dla ryb. Wszystkie inne typy akwariów najczęściej trzeba mniej lub bardziej napowietrzać. Służą do tego nieduże, ale niekiedy hałaśliwe pompki powietrzne popularnie zwane brzęczykami. Nie są one drogie ale też wcale nie trzeba ich kupować.

Ogromna ilość akwarystów obywa się bez tego urządzenia, a to dlatego że są inne znacznie łatwiejsze i wygodniejsze sposoby napowietrzania wody. Większość filtrów wewnętrznych ma funkcję napowietrzania wody, a jeśli trochę pomyślimy to każdy filtr może napowietrzać naszą wodę.
Jeśli naszego filtra nie da się tak ustawić aby z jego kopułki wylatywały bąbelki powietrza lub nie chcemy tego robić gdyż wtedy drastycznie spadnie jego wydajność filtracyjna to zawsze możemy ustawić go przy powierzchni wody. Filtr wtedy będzie wywoływał ruch wody przy granicy z powietrzem, dzięki czemu będzie się ona napowietrzała. Tak napowietrzają też wodę filtry kaskadowe, które jednocześnie ją filtrują.

Zgadza się, filtr zewnętrzny spokojnie wystarczy do napowietrzenia akwarium (jeśli oczywiście ma wydajność odpowiednią do pojemności akwarium). Ja mam filtr kubełkowy którego deszczownica jest zanurzona pod wodą i drugi kaskadowy, którego wylot jest niewiele ponad powierzchnią wody. Nie mam żadnych efektów w postaci bąbelków i sam ruch wody wystarcza do napowietrzenia akwarium.
Dlatego wydaje mi się, że nie ma żadnego problemu jeśli tak jak piszesz masz rozpylacz pod wodą. Najlepiej to widać po rybach - jeśli mają za mało tlenu, to zaczynają szybciej oddychać, a później podpływają do powierzchni wody (nie żebym sprawdzał celowo, ale zdarzały się czasem awarie prądu itp ). Więc jeśli Twoje ryby nie mają kłopotów z oddychaniem to wydaje mi się że z filtrem jest wszystko ok.