Witam.
Było OK do chwili, kiedy podczas ostatniej podmiany wody (miniona sobota) włożyłem do akwa korzeń kupiony ad jednego z użytkowników pewnego forum.
Dzisiaj jest wtorek, więc tylko 3 dni po podmianie - woda zrobiła się żółtobrunatna (to zauważyłem już w poniedziałek) i i pojawiły się "kępki" glonów na szybach.
Ale mam dodatkową informację, otóż podczas tej feralnej podmiany wody, wymieniłem również jedną ze świetlówek na GRO-LUX, jak wiadomo, dają one super światło dla roślin,ale glony, to też rośliny.
No i tu problem. Czy nagłe pojawienie się glonów (do ostatniej podmiany wody, akwarium było czyściutkie) jest wynikiem włożenia do akwa korzenia, czy zmiany rodzaju oświetlenia.
Wyjąłem korzeń, po czym przetarłem szyby (od wewnątrz oczywiście) pływa teraz w akwarium mnóstwo zielonkawo szarych drobinek, filtr je pewnie powoli wyłapie.
Planuję jutro zrobić 50% podmiany wody i tak ze 3 razy co 2 dni - co wy na to?
Płukanie filtra... czy przy takiej ilości tego szajsu ma sens? Z drugiej jednak strony, wymiana wkładu, to restart akwarium, a tego bym nie chciał, więc najpierw zastosuję wszelkie możliwe środki "zwalczające".
Z góry dziękuję za rady i sugestie.
Pozdrawiam.
Było OK do chwili, kiedy podczas ostatniej podmiany wody (miniona sobota) włożyłem do akwa korzeń kupiony ad jednego z użytkowników pewnego forum.
Dzisiaj jest wtorek, więc tylko 3 dni po podmianie - woda zrobiła się żółtobrunatna (to zauważyłem już w poniedziałek) i i pojawiły się "kępki" glonów na szybach.
Ale mam dodatkową informację, otóż podczas tej feralnej podmiany wody, wymieniłem również jedną ze świetlówek na GRO-LUX, jak wiadomo, dają one super światło dla roślin,ale glony, to też rośliny.
No i tu problem. Czy nagłe pojawienie się glonów (do ostatniej podmiany wody, akwarium było czyściutkie) jest wynikiem włożenia do akwa korzenia, czy zmiany rodzaju oświetlenia.
Wyjąłem korzeń, po czym przetarłem szyby (od wewnątrz oczywiście) pływa teraz w akwarium mnóstwo zielonkawo szarych drobinek, filtr je pewnie powoli wyłapie.
Planuję jutro zrobić 50% podmiany wody i tak ze 3 razy co 2 dni - co wy na to?
Płukanie filtra... czy przy takiej ilości tego szajsu ma sens? Z drugiej jednak strony, wymiana wkładu, to restart akwarium, a tego bym nie chciał, więc najpierw zastosuję wszelkie możliwe środki "zwalczające".
Z góry dziękuję za rady i sugestie.
Pozdrawiam.