30.09.2010, 01:01
Jeanne pisze
Witam, jestem nowa i nie wiem, czy przypadkiem podobnego pytania nie było. Jeśli tak, przepraszam.
Chciałabym się dowiedzieć, jak się trzymają Wasze maluchy. My już czwarty miot mamy, ale udało nam się dochować tylko dwóch 1,5-2 cm molinezji. Reszta padła. Mamy zrobione specjalne akwarium dla narybku, żeby inne ryby ich nie zjadły. Woda jest podmieniana co 1-2 tygodni. Stabilna.
Samica koci się w kotniku już tam i jest przeławiana do zbiorczego akwa. Macie jakiś pomysł, jak pomóc maluchom. Aktualnie z ostatniego miotu zostało ich z 10, a reszta pada falami. Nie wiemy co robić, aż żal, że się rodzą i umierają.
Macie jakiś pomysł?